Choć prawdziwą rewolucję w dziedzinie minikomputerów jednopłytkowych zapoczątkował Raspberry Pi w 2012 roku, to powstało wielu innych producentów takich rozwiązań, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom hobbystów i profesjonalistów tworzących projekty urządzeń w oparciu o systemy wbudowane. Raspberry Pi, choć jest niekwestionowanym prekursorem w tej dziedzinie, charakteryzuje się mankamentem polegającym na za małej mocy obliczeniowej, kiedy istnieje konieczność zaprojektowania bardziej rozbudowanej aplikacji o wzmożonej precyzji działania. Na szczęście, istnieją alternatywne rozwiązania dostarczane przez innych producentów. Niniejszy artykuł jest prezentacją minikomputera Rock64 od Pine Microsystems, który może pracować zarówno na systemie Android 7.x, jak i dystrybucjach systemu Linux takich jak m.in. Xenial Mate, Debian, Open Media Vault i inne. Zapraszamy do lektury!
Rock64 – wydajny sprzęt na wyciągnięcie ręki
Pierwszym elementem, który świadczy o tym, że Raspberry Pi ma godnego konkurenta, są parametry głównego procesora i pamięci RAM. Sercem Rock64 jest procesor Rockchip RK3328 złożony z części dwurdzeniowej Cortex-A72 o częstotliwości zegara wynoszącej 2,0GHz oraz współpracującej z nią części czterordzeniowej Cortex-A53 o zegarze 1,5GHz, co daje znacznie większe możliwości wykorzystania względem procesora Broadcom o zegarze 1,4GHz, zainstalowanego w Raspberry Pi 3B+. Płytka z serii Pine64 jest dostępna w trzech wariantach pojemności pamięci RAM, tj. 1GB, 2GB oraz 4GB. Drugą różnicą, z tym że w pewnym sensie na korzyść Raspberry Pi 3B+, jest o jeden port USB mniej, ale zamiast tego producent uwzględnił w projekcie gniazdo USB 3.0 oraz złącze Ethernet o przepustowości 1Gbit/s, co jest rzeczą zdecydowanie na korzyść dla konkurenta “malinki” – jeśli chcemy zbudować mikroserwer NAS bazujący na systemie Open Media Vault, patrząc na fakt, że Raspberry Pi 3B+ ma tylko porty USB 2.0 i złącze Ethernet o przepustowości zaledwie 100Mb/s. Kolejnym dodatkiem na plus, jest możliwość uruchamiania systemu operacyjnego z karty eMMC, dla której gniazdo również przewidziano na płytce. Takie rozwiązanie ma dwie szczególnie istotne zalety; odpadają problemy z potencjalnie kłopotliwymi kartami micro SD, które w Raspberry Pi objawiały się problem z odczytem zawartości, a po drugie karty eMMC charakteryzują się szybszymi czasami dostępu i w tym parametrze nie dają za wygraną nawet najdroższym kartom micro SD do Raspberry Pi.
Wysoka efektywność i kompatybilność z Raspberry Pi
Do płytki można dodatkowo dokupić radiator wspomagający proces odprowadzania ciepła, choć nawet podczas przetwarzania filmów w jakości 4K, proces nagrzewa się do umiarkowanej temperatury. Rock64 wymaga zasilaniem ze źródła o napięciu wyjściowym 5V i wydajności prądowej 3A. Energia z zasilacza jest dostarczana na złącze typu jack 3,5mm o średnicy trzpienia wewnętrznego równej 1,35mm. Podobnie jak Raspberry Pi, płytka jest wyposażona w 8-pinowe złącze typu P5, a także zestaw 40 wyprowadzeń GPIO, których rozmieszczenie jest kompatybilne ze złączami kontaktowymi w nakładkach rozszerzeniowych HAT.
Rock64 – ogrom zalet i kilka wad
Płytka od Pine Industries pod wieloma względami ukazuje ogromne możliwości sprzętowe, którymi wyprzedza nawet kultowego Raspberry Pi 3B+. Wielordzeniowy procesor, przetwarzanie obrazu w jakości 4K z prędkością 60 klatek na sekundę, czy możliwość uruchamiania systemu operacyjnego z kart eMMC, sprawiają, że Rock64 może być prawdziwym koniem roboczym systemów wbudowanych. Niestety, poważną wadą jest brak standardowego wyposażenia w moduł łączności z siecią Wi-Fi i poprzez Bluetooth, a także brak dedykowanego złącza CSI umożliwiającego podłączenie kamery i jak na razie – słabe wsparcie techniczne z uwagi na niewielką popularność platformy Rock64 wśród społeczności użytkowników systemów embedded.
Rock64 – czy warto?
Jeśli potrzebujemy minikomputera jednopłytkowego, który jednocześnie może funkcjonować w oparciu o system Linux, jest wydajny i przystępny cenowo, wówczas warto rozważyć Rock64. Za niewiele większą kwotę zakupu od Raspberry Pi 3B+, dostajemy pamięć o większej pojemności, procesor o znacznie większej mocy obliczeniowej, płynne odtwarzanie filmów w jakości 4K, złącze Ethernet o przepustowości 1Gbit/s z możliwością podłączenia bezpośrednio do sieci LAN oraz złącze USB 3.0 umożliwiającej przesyłanie między dyskami bardzo dużych plików w bardzo krótkim czasie. Niestety, nie ma róży bez kolców – w konstrukcji Rock64, brak modułu łączności bezprzewodowej na Wi-Fi i Bluetooth może dać się we znaki, podczas tworzenia projektów urządzeń wymagających komunikacji zdalnej, co w konsekwencji będzie wymagało zakupu dodatkowego osprzętu.